środa, 30 kwietnia 2014

ROZDZIAŁ 3

DZIEWCZYNY NO TO TRZECI ROZDZIAŁ WŁAŚNIE ZACZYNAM PISAĆ NIE MAM ZA BARDZO WENY ALE SPORO OSÓB JUŻ NA NIEGO WYCZEKUJE WIĘC POSTARAM SIĘ GO NAPISAĆ ...

 WAŻNE !!!

I MAM DO WAS MAŁĄ PROŹBĘ ...
JEŚLI MACIE JAKIEŚ SPECJALNE POMYSŁY NA TEGO BLOGA ... POMYSŁY NA ROZDZIAŁY I WGL TO PISZCIE W KOM. WTEDY JA PODAM WAM MOJEGO FB, GG, CZY COKOLWIEK I PODACIE MI TE POMYSŁY A JA POSTARAM SIĘ JAKOŚ WPLOŚĆ JE W OPOWIADANIE I POSTARAM SIĘ ZROBIĆ SPECJALNE PODZIĘKOWANIE DLA DANEJ OSOBY <3

DOBRA A TERAZ ROZDZIAŁ <3

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
 *oczami Harry'ego*
Nie mogłem się powstrzymać. Musiałem ją pocałować.. Ona jest taka bezbronna, idealna w każdym calu... dziwnie na mnie działa ale cóż podoba mi się to. Musze o niej zapomnieć przy niej nie jestem tym złym Harrym Styles którego wszyscy się boją tylko staje się jakimś normalnym zwykłym nudnym zakochanym człowiekiem koniec z tym... czas wrócic do starego stanu i zapomnieć o tym co zaszło.
- hej stary - usłyszałem głos Nialla za moimi plecami
- no hejka .. co jest ?
 - a no dzisiaj biba u Zayna będzie laska Zayna więc może ta  z rana też .. bo podobno sie przyjaźnią - matko ile on gada jak usłyszałem że Agnes ma być odrazu byłem pewien NIE IDE .
- no ... cóż ja .. nie ide .. nie mam ochoty .. pić :- co ja wgl mówie napewno mi nie uwierzy
- ty i brak ochoty na picie ? co ci jest ? pojebało cię coś ? - nie  mogłem dalej udawać musiałem iść żeby nic nie załapał o co mi chodzi .
-ok przyjde o której ?
- o 19 u mnie i pojedziemy do Zayna.
-ok
Nie chciałem iść ale mam plan ,który może wypali i uda mi się ją poderwać.
*oczami Agnes*
Siedziałam w mieszkaniu kiedy nagle usłyszałam głośne pukanie już bałam się że to on ... Harry że znalazł mój adres i teraz się dobija i nie wiadomo czego chce .. ale pomimo tego podeszłam do drzwi i zobaczyłam w nich ucieszoną Jade.
- no otwórz to nie Harry to ja ..
- no już
Kiedy tylko otworzyłam drzwi przyjaciółka rzuciła się na mnie nie dając mi nawet dojść do słowa wykrzyczała mi prosto w twarz IDZIEMY NA IMPREZE !!!
- oj nie ma mowy nie ide ..
- nie będzie Harry'ego podobno więc spoko
- ale wgl co mnie ochodzi Harry ? - powiedziałam lekko ją kłamiąc bo przecież tak bardzo nie chciałam go spotkac
- noo boo .. Zayn mi powiedziąl co było rano .. i wgl ... wiem jak .. opowiedział mi no ...
- no co !?
- no to jak zareagowałaś na dotyk Harry'ego ... nie reagowałas tak na Grega
- Po 1 nie zareagowałam wgl na to co zrobił Harry a po 2 nie wpominajmy o Gregu pamietasz ok ?
- no dobra a więc jak nie będzie Harry'ego to może pójdziesz ze mną na ta impreze no prosze - powiedziałam tak że nie mogłam jej odmówić
- ok no dobra pójdę a o której mam być gotowa ?
- nie wiem jakoś na 20 . ?
- no ok to się zaczynam przygotowywać musze znaleść moje sukienki bo mam tak głęboko pochowane że nie wiem ..
- ok a ja cię pomaluje !!!
- no dobra jak chcesz
Po tym słowach poszłam szukać mojej czerwonej sukienki którą kupiłam dawno ale dalej powinna być dobra. Przeszukałam cały pokój i całą szafę .. miałam jeszcze dwa nie wypakowane pódła i ta mała nadzieje że sukienka tam będzie . Na szczęście moje przypuszczenia się sprawdziły i sukienka leżała na dnie tekturowego pudełka. Wyglądała tak samo pięknie jak wtedy kiedy ją kupiłam ale zawsze bylam za mało odważna żeby ją założyć teraz nadszedł czas na zamiany .


Kiedy z łatwością się w nią dopiełam poszłam zrobić sobie fryzure bo nie mogłam iść jak to zwykle w moich prostych jak drut włosach bez sensu bym wyglądała dlatego udałam się do łazienki żeby Jade mnie jeszcze nie zauważyła kiedy udało mi się idealnie podkręcić włosy poszłam do salonu gdzie siedziała Jade
- o matko ...
- co aż tak źle ?
- nie... jest CUDOWNIE jak cię jeszcze pomaluje to Harry normalnie dojdzie na miejscu- popatrzyłam na nią i obie wybuchnęłyśmy śmiechem
- skąd ci wgl taki tekst do głowy przyszedł ?
- aa no wiesz ... Zayn tak do mnie powiedział dzisiaj .
- aa taki podryw ?
- no coś wy tym stylu .
*
*
*
Kiedy Jade skończyła mnie malować była już 19.40 i mało brakowało a spóźniłbyśmy się na imprezę kiedy weszłam od razu przystawił się do mnie Niall ..
- oh hej... - nie wiedział jak mam na imie
- Agnes.. nie przedstawiłam się ostatnio
- no tak Agnes .. śliczne imie jak i jej właścicielka - schlebił mi ten komplement wgl nie podziewałam się  go po takiej osobie jak Niall zaskoczył mnie i zaczeło mi sie to podobac
- dziękuje Niall .
- o widzie że zapamiętałaś moje imie ?
- noo mam dobrą pamięć- powiedziałam i lekko się zaczerwieniłam
Kiedy Niall coś mówił ja ruszyłam w dalszą część dużego domu wczęsniej dowiedziałam sie że to dom Zayna musiał być dość bogaty ... jak mój ojciec .. on sobie tu żył a ja z mamą nie miałyśmy tak dobrze i łatwo jak on .
Nagle kiedy weszłam do salony obok siedzącego Liama zobaczyłam jego . Harry'ego. A miało go tu nie być ! Kiedy na mnie spojrzał nie wiedziałam w którą stronę uciekać ten zabójczy jak i zarazem przerażający wzrok skierował na mnie .
 


MAM NADZIEJE ŻE 3 ROZDZIAŁ WAM SIĘ SPODOBA PROSZĘ O KOMY I PRZEPRASZAM ŻE TAK DŁUGO NIC NIE BYŁO

3 komentarze:

  1. Cholera, mam nadziej, że Hazz nie będzie uciekać od Agnes!
    Z niecierpliwością czekam na next! ♥
    xx.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zajebiście jak zawsze xd //.Dyyzia.

    OdpowiedzUsuń